Dobre rady
DEKALOG DLA RODZICÓW
- Nie upokarzaj dziecka, bo ono - tak jak ty - ma silne poczucie godności.
- Staraj się nie stosować takich metod, których sam w dzieciństwie nie akceptowałeś.
- Pozwalaj dziecku dokonywać wyboru najczęściej jak możesz.
- Jeżeli zachowałeś się wobec dziecka niewłaściwie, przeproś go i wytłumacz się. Nie bój się utraty autorytetu, dziecko i tak wie kiedy popełniasz błędy.
- Nigdy nie mów źle o dziecku, w szczególności w obecności innych osób.
- Nie mów: "zrobisz to, bo ja tak chce!" - jeżeli musisz czegoś zabronić, zawsze to uzasadnij.
- Jeśli wydajesz polecenia dziecku, staraj się nie stać nad nim i mówić "z góry swego autorytetu".
- Nie musisz być za wszelka cenę konsekwentny, nie musisz być w zgodzie z innym dorosłym (rodzicem) przeciwko dziecku, jeżeli wiesz,że on nie miał racji.
- Gdy nie wiesz jak postąpić, pomyśl jak ty poczułbyś się będąc dzieckiem.
- Staraj się być czasem adwokatem własnego dziecka.
LISTA PRÓŚB TWOJEGO DZIECKA
- Nie psuj mnie, dając mi wszystko, o co poproszę. czasami wystawiam cię na próbę, sprawdzam.
- Nie obawiaj się postępować wobec mnie twardo i zdecydowanie. Daje mi to poczucie bezpieczeństwa.
- Nie postępuj tak, abym czul się młodszy niż jestem. To prawda, ze zachowuje się głupio, żeby udowodnić, ze jestem duży.
- Nie karć mnie w obecności innych. Najbardziej mnie przekonujesz, gdy mówisz do mnie spokojnie i dyskretnie.
- Nie ochraniaj mnie przed konsekwencjami tego co zrobiłem.
- Nie przejmuj się zbytnio moimi małymi dolegliwościami. Pomyśł jednak czy nie staram się za ich pomocą przyciągnąć twojej uwagi i zainteresowania.
- Nie dawaj mi pochopnych obietnic, bo czuje się zawiedziony, gdy później ich nie dotrzymujesz. Postaraj się abym nie wątpił w prawdziwość twych słów.
- Nie zmieniaj zasad swojego postępowania w zależności od układów. Czuje się wtedy zagubiony i tracę wiarę w ciebie. Przestaje ci ufać.
- Nie zbywaj mnie gdy stawiam ci pytania. Tak bardzo potrzebuje rozmowy z tobą.
- Nie sugeruj, ze jesteś doskonała(y) i nieomylna(y). Przezywam wstrząs widząc, ze nie jesteś taka(i).
- Nie zabraniaj mi eksperymentowania i popełniania błędów. Bez tego nie mogę się rozwijać. Pozwól mi na upadki abym umiał się podnosić i iść dalej.
- Nie zapominaj jak szybko dorastam. Jest ci pewnie trudno dotrzymać mi kroku, ale proszę - postaraj się. To dla mnie ważne.
CZYM DZIECKO ŻYJE – TEGO SIĘ UCZY
Jeśli dziecko żyje w atmosferze krytyki
uczy się potępiać.
Jeśli dziecko doświadcza wrogości
uczy się walczyć.
Jeśli dziecko musi znosić kpiny
uczy się nieśmiałości.
Jeśli dziecko jest zawstydzane
uczy się poczucia winy.
Jeśli dziecko żyje w atmosferze tolerancji
uczy się być cierpliwym.
Jeśli dziecko żyje w atmosferze zachęty
uczy się ufności.
Jeśli dziecko jest akceptowane i chwalone
uczy się sprawiedliwości.
Jeśli dziecko żyje w poczuciu bezpieczeństwa
uczy się ufności.
Jeśli dziecko żyje w atmosferze akceptacji i przyjaźni
uczy się tego jak znaleźć miłość.
JEŚLI CHCESZ BYĆ PRZYJACIELEM WŁASNEGO DZIECKA…
Pamiętajmy, że dobrzy, wspierający dziecko rodzice:
- Mówią o swojej miłości do dziecka i okazują ją gestami, nie tylko wtedy, gdy ono domaga się deklaracji
- Są dumni z dziecka
- Stwarzają poczucie bezpieczeństwa przez swoją obecność fizyczną, nie krzyczą, nie biją, nie ranią uczuć krytyką, ocena, niesprawiedliwością
- Przytulają, głaszczą, noszą na barana
- Słuchają z uwagą
- Są sobą, nie udają przed dzieckiem innych niż są ( np. mówią o swoich słabościach, co lubią, czego nie lubią)
- Są tolerancyjni – rozumieją, że dziecko ma swoje indywidualne potrzeby
- Dostrzegają uczucia dziecka i akceptują płacz, złość, spontaniczną radość
- Akceptują dziecko z jego płcią, urodą, defektami, ale ganią za złe zachowanie
- Kierują się jasnymi dla dziecka normami i regułami, są konsekwentni
- Zauważają i odpowiednio reagują na etapy rozwojowe dziecka, nie wymagając za dużo od małego, a dając coraz więcej samodzielności dużemu
- Nie przeszkadzają w spontanicznej aktywności dziecka, np. akceptują, gdy dwulatek wspina się po drabinie, pozwalają biegać starszemu, mimo, że się spoci, korzystają z okazji bycia razem, gdy sześciolatek garnie się do pomocy w kuchni
- Nie karzą dziecka, gdy sama sytuacja niesie karę, chwalą za pracę i dobre chęci, a nie tylko za końcowy efekt.